Rozwoj kinematografii japonskiej od jej powstania do schylku lat dwudziestych jest imponujacy. Oczywiscie patrzac nan przez pryzmat bliskiego nam kina europejskiego i amerykanskiego mozemy nie dostrzegac /i jest to zrozumiale/ wszystkich ewolucyjnych i reformatorskich trendow w sztuce filmowej tak odleglego kraju.
Prawdziwy eksport filmu z Japonii nastapil bowiem dopiero w 1947 roku. Wczesniej kino to rozwijalo sie w pewnej izolacji i nie docieralo do szerszego grona odbiorcow z tzw. europejskiego kregu kulturowego. A przeciez kino japonskie zyje prawie sto lat.
Poczatki sztuki filmowej w Japonii przypadaja bowiem na rok 1897. Wtedy to po raz pierwszy przy uzyciu vitascopu dokonano pionierskich zdjec, sfilmowano mianowicie spektakl w tokijskim teatrze kabuki. Pierwsza japonska kamere filmowa skonstruowano w roku 1898, a jej produkcja przemyslowa ruszyla w dwa lata pozniej.
Pierwszy publiczny pokaz krotkich obrazow dokumentalnych /sceny z zycia Tokio/ odbyl sie juz w 1899 roku, a w slad za nim ukazal sie "Taniec gejsz" nakrecony przez Tsunekichi Shibate, ktory jeszcze tego samego roku realizuje "Ogladanie lisci jesienia".Ten ostatni obraz jest powszechnie uwazany za pierwszy japonski film fabularny.
Kino w Japonii rozwijalo sie wiec bardzo dynamicznie /rok po roku mozna by rzec/ i od poczatku zwiazane bylo z teatrem. Wspomniany wyzej film "Ogladanie lisci jesienia" byl niczym innym tylko sfilmowanym fragmentem przedstawienia w teatrze kabuki. Scisle zwiazki z teatrem zaowocowaly bardzo wazkim faktem - w Japonii nigdy nie nazwano kina sztuka jarmarczna. Wiazalo sie to zapewne ze specyfika owczesnej dystrybucji. Pierwsze filmy wyswietlane byly w salach teatralnych, a ich odbiorcami byli wielbiciele kabuki.
Nowy wynalazek zaprezentowano - a jakze by inaczej! - czlonkom rodziny cesarskiej, ktorzy wyrazili sie o nim z najwyzszym uznaniem.
Z teatru wywodzili sie tez pierwsi aktorzy, a adaptacjom i przerobkom podlegaly popularne sztuki. W tej materii korzystano zarowno z repertuaru kabuki, jak i z jego uwspolczesnionej formy zwanej shinpa. Niegardzono tez z osiagniec nowoczesnego teatru shingeki.
Od pierwszych pokazow przyjelo sie tez, ze akcje filmu komentowal i objasnial benshi - tak jak to czyniono podczas spektakli. Zwyczaj ten przetrwal wiele lat i zalamal sie dopiero po ostatecznym zwyciestwie filmu dzwiekowego. Znane sa z tego okresu strajki i manifestacje benshi, ktorzy niemal z dnia na dzien pozostali bez pracy.
Zwiazki z teatrem /chociaz niekiedy widoczne w wielu filmach do dnia dzisiejszego/ zaczely slabnac na przelomie lat dziesiatych i dwudziestych. W japonskiej mysli filmowej pojawily sie nowe tendencje. Zrywaly one z dotychczasowymi konwencjami scenicznymi opartymi o wzorce teatralne - w szczegolnosci kabuki.
Zaczatki teorii filmu datuja sie juz na rok 1897. Ukazaly sie wtedy publikacje: "Technika kinematograficzna" i "Encyklopedia kinematografii". Pierwszym wszakze teoretykiem filmu z prawdziwego zdarzenia byl Norimasa Kaeriyama. On pierwszy podjal walke z teatrem. Walczyl o "czysty film", to jest film wolny od wplywow teatru, poslugujacy sie technika montazu, zblizeniami, operowaniu swiatlem. Keriyama postulowal rowniez robienie zdjec w plenerze, zatrudnienie aktorek /role kobiece grywane byly przez mezczyzn/, itp. Mistrz teorii probowal przeniesc swoje wyobrazenia o nowym kinie na pole praktyki, ale proby te okazaly sie fiaskiem, a zrealizowane przez Keriyame filmy byly nieudane.
Lepiej powiodlo sie Shozo Makin /uwazany za ojca japonskiego kina/ i Eiji Tanaka, ktorzy odwolujac sie do nowej mysli teoretycznej skutecznie wyprowadzili japonski film na nowe drogi i uwalniali go z teatralnego uscisku.
Wielka role w reformie odegrali dwaj rezyserzy, ktorzy przez pewien czas przebywali w Hollywood: Thomas Kurihara i Henry Kotani. Stali sie oni faktycznymi pionierami nowych, antyteatralnych, technik wzorowanych na kinie amerykanskim. Kurihara wprowadzil wiele nowosci technicznych dotyczacych prowadzenia kamery, narracji, montazu. On tez nadal najwyzsza range pozycji rezysera. Kotaniemu zawdziecza zas kino japonskie wprowadzenie nowych technik zdjeciowych, ktore udowodnily,ze zdjecia moga byc sztuka wybitna, moga tworzyc nastroj i klimat filmu, podwyzszaja jego wartosc estetyczna.
Tak pokrotce przedstawia sie droga japonskiego filmu w jego wczesnej mlodosci. Przez nastepne dziesieciolecia /juz po I wojnie/ kino japonskie wyszlo z izolacji lat trzydziestych i czterdziestych i na trwale zadomowilo sie w swiecie euro-amerykanskim. Po pierwszych probach eksportowych /przypomnijmy 1947 rok/ okazalo sie, ze tworczosc artystow filmowcow z Kraju Kwitnacej Wisni jest towarem atrakcyjnym i moze konkurowac z innymi kinematografiami swiata, a wiele obrazow mistrzow japonskich stalo sie inspiracja dla innych tworcow a zwlaszcza amerykanskich.
Wlasnie amerykanskie przerobki japonskich dziel filmowych udowodnily swiatu, ze kino japonskie nie jest jakims zjawiskiem kuriozalnym, niezrozumialym dla innego kregu kulturowego. Okazalo sie, ze filmy japonskie odwoluja sie do takich samych wartosci, jak ich odpowiedniki w innych krajach z tym tylko, ze dla swoistej kolorystyki przybieraja niekiedy kimono, posluguja sie samurajskim mieczem czy okraszone sa barwna, wschodnia symbolika.
Marek Szober
|